Drodzy Rodzice.
Często silna w nas jest chęć podzielenia się ze światem dumą z dzieci, radością czy troskami. Warto się jednak zastanowić, czy nie lepiej to dzielenie się ograniczyć do rodziny, znajomych i przyjaciół, ponieważ można tą zupełnie normalną i zrozumiałą chęć realizować bezpiecznie i z szacunkiem dla dziecka.
Czy wiecie, że aż 23% dzieci w obecnych czasach zaczyna swoje "cyfrowe życie" jeszcze zanim się narodzą? To zjawisko zawdzięczamy zamieszczaniu w social mediach i na blogach zdjęć z badania ultrasonograficznego.
Czy wiecie, że zamieszczone przez Was zdjęcie dziecka może być z łatwością użyte przy dzisiejszej technologii do dowolnego celu? Zapewne widzieliście w sieci rzeczy takie, jak "ożywianie zdjęć". Więc teraz możecie sobie wyobrazić najróżniejsze aktywności do których "ożywione" mogą być dzieci z Waszych fotek.
Zanim udostępnicie wizerunek dziecka zadajcie sobie kilka prostych pytań:
Czy jestem w stanie kontrolować, gdzie dotrze zdjęcie mojego dziecka?
Czy chciałbym, żeby ktoś zamieścił analogiczne moje zdjęcie w Internecie, bez mojej wiedzy?
Czy to, co wrzucam do sieci może w przyszłości stać się źródłem zażeniowania dla mojego dziecka?
Świat rozwija się bardzo dynamicznie. Dzisiejsze social media to zupełnie co innego, niż social media 10 lat temu. Aplikacje oparte o tzw. AI zmieniły możliwości przeciętnych użytkowników Internetu w sposób niekiedy trudny do wyobrażenia. Dzisiejszy Internet jest inny niż ten sprzed pięciu lat. Warto dostosować swoją cyfrową ekspresję do zmieniających się okoliczności. Zapraszam do zapoznania się z materiałami Fundacji Orange dotyczącymi ochrony wizerunku dziecka oraz zjawiska tak zwanego "sharentingu"
Wizerunek_dziecka_w_internecie_BROSZURA_wersja-internet_light.pdf